Drużyna Danwoodu została zwycięzcą tegorocznej dziewiętnastej edycji piłkarskiej Miejskiej Ligi Halowej o Puchar Burmistrza Miasta Bielsk Podlaski. Na podium końcowej tabeli wyprzedziła Inter-Graf i Suempol Nie Ma Mocnych. Królem strzelców został Artur Kiszko z Danwoodu.
Emocje tegorocznej halówki były wielkie, bo kilka zespołów nastawiało się na zdetronizowanie faworyta i kilkukrotnego zwycięzcy Suempolu Nie Ma Mocnych, którego liderem od lat jest były piłkarz i trener Tura oraz wielu podlaskich klubów Piotr Pawluczuk. I faktycznie tym razem górą była młodość, bo przez długi czas łeb w łeb szły dwie drużyny: Danwoodu i Inter-Grafu, które pokonywały wszystkich rywali. Pierwszą z nich stanowiła grupa liderów czwartoligowego Tura uzupełniona jego piłkarzami sprzed lat, a drugą młodsza część naszych piłkarzy-seniorów pod dowództwem trenera Pawła Bierżyna. Aż nadeszła przedostatnia kolejka, w której oba zespoły musiały zagrać między sobą mecz o wszystko. Początkowo prowadzenie objął Inter Graf, ale z czasem – po bardzo zaciętym pojedynku – triumfował Danwood 4:3. Gole dla zwycięzców zdobyli: Tomasz Onacik (dwie), Karol Car i Paweł Łochnicki, a dla pokonanych: Piotr Kosiński, Andrzej Lewczuk i Andrzej Kosiński.
Do ostatniej kolejki rozgrywek danwoodowcy mogli podejść już na luzie i pozwolić sobie na zagranie większej liczby minut przez zawodników drugiego planu. Danwood i tak pokonał 3:2 ekipę Suempolu Sami Swoi. To pozwoliło mu wygrać całe rozgrywki z kompletem 30 punktów w 10 meczach oraz najlepszym bilansem bramkowym. Danwood strzelił też najwięcej goli (74), a w swoim składzie miał króla strzelców rozgrywek Artura Kiszkę (20 bramek), który prezentował taką formę, że z pewnością z powodzeniem poradziłby sobie jeszcze w rozgrywkach ligowych na zielonej murawie.
Zwycięstwo Danwoodu w MLH zostało jeszcze okraszone kilka dni wcześniej zdobyciem przez ten zespół tytułu Mistrzów Polski Branży Budowlanej w halowej piłce nożnej. W turnieju rozgrywanym w Częstochowie bielszczanie wyprzedzili zespoły m.in. z: Krakowa, Sosnowca, Szczecina i Warszawy. W finale pokonali 1:0 Eljot Team Szczecin. Nasi zawodnicy otrzymali też wyróżnienia dla najlepszego piłkarza Mistrzostw Polski (Karol Car) i najlepszego bramkarza (Kamil Osmulski).
Najlepszą defensywą mogli poszczycić się wicemistrzowie z Inter-Grafu. Stracili tylko 10 goli, a ich golkiper Marcin Drozdowski został uznany najlepszym bramkarzem MLH. Nagroda sędziowska Fair Play dla najgrzeczniejszej drużyny przypadła Suempolowi Sami Swoi.
- Poziom futbolu w Bielsku rośnie, co widać nie tylko po zaciętych rozgrywkach Miejskiej Ligi Halowej, ale też po sukcesach piłkarzy Tura. Jeszcze kilka lat temu pojawiały się zarzuty, że nasz klub reprezentują zawodnicy „wytransferowani” z innych miast. Dziś siłami bielszczan i swoich wychowanków odnosimy sukcesy w IV lidze. Obyśmy niedługo cieszyli się z awansu na szczebel ligi trzeciej – mówił Burmistrz Miasta Bielsk Podlaski Jarosław Borowski, który podczas uroczystego zakończenia rozgrywek wręczał wszystkim drużynom pamiątkowe puchary, a triumfatorom także medale.
Burmistrz oraz Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Andrzej Krzywiec zapowiedzieli też, że przyszłoroczna dwudziesta edycja MLK będzie miała okazałą formę nadaną jej z okazji jubileuszu.
- Chcemy jeszcze uatrakcyjnić nasze rozgrywki, np. zapraszając do nich zespoły spoza naszego miasta – zapowiadał Dyrektor Andrzej Krzywiec.
Przypomnijmy, że Miejska Liga Halowa ruszyła pod patronatem bielskiego MOSiR-u w 1998 roku. Jej inicjatorem był obecny Radny Miasta Bielsk Podlaski Aleksander Bożko, ówczesny Kierownik ds. sportu MOSiR-u.
Wydarzenie miało miejsce 28.02.2016
Imieniny obchodzą
Krystyna
Małgorzata
Monika
18
sobota
styczeń 2025