Najmłodsi pacjenci leczeni w bielskim szpitalu mogą oglądać przyjazne malunki, które zdobią ściany oddziału dziecięcego, izby przyjęć i gabinetu zabiegowego. Ich autorem jest artysta plastyk Maciej Kot.
Pierwsze naścienne prace Macieja Kota pojawiły się w bielskim szpitalu już w październiku ubiegłego roku. Wówczas artysta wymalował pion klatki schodowej łączącej trzy kondygnacje oddziału dziecięcego z dziecięcą izbą przyjęć. Inwestycję przeprowadzono dzięki uprzejmości organizatora artystycznego projektu „Kubusiowe Szpitale”. Teraz Maciej Kot upiększył kolejne części budynku, które służą najmłodszym pacjentom.
- Staram się przedstawiać wiosnę, która właśnie nadchodzi – mówił Maciej Kot, który podobny projekt realizował już w blisko dwustu placówkach leczniczych w Polsce. – Kształty, kolory i barwy dobieram tak, by dzieciom było przyjemnie.
Dzięki temu pobyt dziecka w szpitalu łączy się z mniejszym stresem. Maluchy są spokojniejsze i rzadziej płaczą.
- Trauma związana z chorobą, bólem i obecnością dziwnych osób w białych fartuchach pryska, gdy dziecko widzi malunki. Natychmiast się nimi interesuje, skupia na nich swoją uwagę – podkreśla Bożena Grotowicz, Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Bielsku Podlaskim.
Pracownicy SP ZOZ oraz młodzi pacjenci i ich rodzice dziękują artyście oraz swoim przyjaciołom-sponsorom za pomoc w rozwoju bielskiego szpitala.
Imieniny obchodzą
Martyna
Maciej
Bronisław
30
czwartek
styczeń 2025