Kilkudziesięcioosobowa grupa bielszczan wzięła udział w Masie Krytycznej, czyli przejeździe rowerowym zorganizowanym 22 września z okazji Światowego Dnia bez Samochodu.
Tego dnia wielu mieszkańców naszego miasta pozostawiło swoje auta w garażach i na parkingach, by do pracy udać się pieszo, rowerem lub autobusem komunikacji miejskiej. Ułatwił to fakt, że w Dniu bez Samochodu przejazdy bielskimi empekami były darmowe.
W akcję włączył się też Burmistrz Miasta Bielsk Podlaski Jarosław Borowski, który o wyznaczonej przez organizatorów porze zjawił się pod ratuszem na rowerze.
- Do pracy przyszedłem dzisiaj pieszo, a teraz przyjechałem tu rowerem. Chcę pokazać, że rower jest nie tylko dla uczniów czy studentów, ale dla każdego – mówił Burmistrz Jarosław Borowski. – Odstawiając samochód dbamy o przyrodę oraz o swoją kondycję fizyczną.
Po godz. 16:30 kilkudziesięcioosobowa grupa rowerzystów, na czele z Burmistrzem i organizatorem Masy Krytycznej Markiem Trocem ze Stowarzyszenia Bielska Inicjatywa Rowerowa, wyruszyła na wspólny przejazd ulicami Bielska Podlaskiego aż do Lasu Pilickiego. Tam zwiedzano ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą, a na koniec spotkano się przy wspólnym ognisku.
Idea Dnia bez Samochodu powstała w 1998 roku we Francji i ma pokazać, że życie bez auta w mieście jest nie tylko możliwe, ale i przyjemniejsze. Światowy Dzień bez Samochodu wieńczy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Celem akcji jest edukacja proekologiczna i promocja zachowań, które przynoszą korzyść środowisku naturalnemu.
Imieniny obchodzą
Brygida
Emila
Iga
01
sobota
luty 2025